Noc, która ukształtowała epokę: historia stojąca za nową czwartą koszulką Barcelony
19 listopada 2005 roku Barcelona rozegrała jeden z najbardziej pamiętnych meczów we współczesnym futbolu. Na Santiago Bernabéu Barça nie tylko wygrała - pokazała poziom pewności siebie i piłkarskiego kunsztu, który mimo upływu prawie dwóch dekad wciąż robi wrażenie.
Trzy gole. Trzy momenty. Jedna era.
Pierwszy gol padł w 14. minucie, gdy Samuel Eto’o uderzył z precyzją i dynamiką, które definiowały jego najlepsze lata. To nadało rytm całemu spotkaniu. Potem show przejął Ronaldinho. W 58. minucie minął obrońców z lekkością i wykończył akcję swoim firmowym połączeniem siły i elegancji. Do 77. minuty powtórzył magię - kolejny rajd, kolejne idealne uderzenie. A w chwili rzadko widzianej w najbardziej gorącym piłkarskim rywalizowaniu, trybuny Bernabéu wstały, by nagrodzić go brawami.
Więcej niż wynik
Tamta noc nie była tylko o zwycięstwie 3–0. Chodziło o tożsamość - sposób gry Barçy, oparty na stylu, ruchu i pełnym przekonaniu. To była piłka nożna w najbardziej ekspresyjnym wydaniu.
Koszulka odrodzona z historii
Teraz, prawie 20 lat później, tamte chwile zostały wplecione w nową limitowaną 4. koszulkę Barcelony. Jej design czerpie z ruchu, precyzji i emocji tych trzech goli - oddając hołd meczowi, który stał się czymś znacznie większym niż tylko spotkaniem.